IV Ka 68/13 - wyrok Sąd Okręgowy w Świdnicy z 2013-04-24
Sygnatura akt IV Ka 68/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 kwietnia 2013 roku.
Sąd Okręgowy w Świdnicy w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:
Przewodniczący : |
SSO Agnieszka Połyniak (spr.) |
Sędziowie : |
SO Elżbieta Marcinkowska SO Mariusz Górski |
Protokolant : |
Magdalena Telesz |
przy udziale Andrzeja Mazurkiewicza Prokuratora Prokuratury Okręgowej,
po rozpoznaniu w dniu 24 kwietnia 2013 roku
sprawy Ł. R.
oskarżonego z art. 157 § 2 k.k.
na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie
z dnia 22 listopada 2012 roku, sygnatura akt II K 1106/11
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
Sygnatura akt IV Ka 68/13
UZASADNIENIE:
Wyrokiem z dnia 22 listopada 2013r. Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie, w sprawie o sygn. akt II K 1106/11, na podstawie art. 66§1 k.k. w zw. z art. 67§1 k.k. warunkowo umorzył postępowanie karne na roczny okres próby wobec Ł. R.o czyn z art. 157§2 k.k. polegający na tym, że w dniu 31.01.2011r. w Niemczy uderzywszy co najmniej dwukrotnie pięścią w twarz A. B.spowodował u niego obrażenia w postaci stłuczenia głowy, szczególnie okolic oczodołu prawego, policzków, przedsionka ust, krwiaka oczodołu prawego, policzka lewego, rany szarpanej wargi dolnej, utraty korony zęba 12 z głębokim złamaniem korzenia, otarcia naskórka policzka prawego, otarcia naskórka nosa, obrzęku policzka prawego i powieki dolnej oka prawego, bolesności opukowej zębów 41,42,13,11, 31,43, które spowodowały naruszenie czynności narządów ciała na okres poniżej dni siedmiu.
Nadto na podstawie art. 67§3 k.k. w zw. z art. 46§2 k.k. orzekł od oskarżonego Ł. R.na rzecz pokrzywdzonego A. B.nawiązkę w kwocie 2000 złotych i zwolnił oskarżonego od kosztów, w tym od opłaty.
Z rozstrzygnięciem tym nie pogodził się oskarżony, który za pośrednictwem swego obrońcy zaskarżył wyrok w całości na swoją korzyść, zarzucając na podstawie art. 438 pkt 1 i 2 k.p.k.:
- ⚫
-
mająca wpływ na treść zaskarżonego wyroku rażącą obrazę przepisów postępowania, a to art. 5§2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę materiału dowodowego bez uwzględnienia zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, w szczególności w zakresie zeznań świadków K. J. i P. Ł. oraz wyjaśnień oskarżonego Ł. R., co w konsekwencji spowodowało, że Sąd nie przyjął działania oskarżonego w warunkach obrony koniecznej;
- ⚫
-
naruszenie art. 25§1 k.k. oraz art. 157§2 k.k., przejawiające się niewłaściwym zastosowaniem tych przepisów przez przyjęcie, iż oskarżony wypełnił dyspozycję art. 157§2 k.k. w sytuacji gdy prawidłowa ocena czynu skutkować winna przyjęciem działania w obronie koniecznej.
Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego Ł. R..
Sąd odwoławczy zważył co następuje:
Choć wniosek o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego uznać należy za co najmniej przedwczesny, to nie można odmówić apelującemu racji co do tego, że ocena zgromadzonych dowodów i wyprowadzone na tej podstawie wnioski, zwłaszcza odnośnie niedopuszczalności przyjęcia działania w ramach obrony koniecznej, ewentualnie jej przekroczenia czy nawet działania w błędzie co do takiej sytuacji, budzą poważne zastrzeżenia.
Konstatacja ta wynika choćby z lektury uzasadnienia zaskarżonego wyroku i poczynionych przez sąd meriti ustaleń faktycznych.
I tak:
- ⚫
-
W ogóle nie przeanalizował tenże sąd zeznań samego pokrzywdzonego. Próżno szukać oceny tego dowodu, choć na podstawie samych ustaleń, można by wyprowadzić wniosek, iż A. B.wiarę dano jedynie częściowo. Gdy bowiem uwzględni się, że pokrzywdzony twierdził, iż powodem ataku były wcześniejsze zatargi z oskarżonym, który miał oszukiwać w trakcie gry komputerowej, prowadzonej w sieci, co z kolei miał ujawnić A. B.i poinformować o tym oskarżonego, zastrzegając przy tym, iż nie używał pod adresem Ł. R.żadnych wyzwisk czy grób, a jedynie „wysłał mu informację, że poinformuje administratora, prosząc go aby wyłączył ten program” (k. 12v), to okoliczności powyższe zakwestionował sam sąd orzekający. Wynika to choćby stąd, że ustalił, iż to A. B.„naruszał regulamin wobec czego był usuwany z gry przez Ł. R., mimo tego A. B.znanymi sobie sposobami nadal uczestniczył w grze, a pod adresem Ł. R.zamieszczał obraźliwe wpisy” oraz rozpowszechniał na jego temat oraz na temat jego rodziców obraźliwe informacje wśród kolegów i koleżanek (k. 173). Co istotne administratorem przedmiotowej gry, co także ustalił sąd, był nie kto inny, a właśnie Ł. R.. Nie dał sąd a quo wiary słowom pokrzywdzonego także i w tej części, w której utrzymywał, że nie doszło pomiędzy nim a oskarżonym do żadnej kłótni, w trakcie której by mu nie groził, a ciosy były dla niego całkowitym zaskoczeniem (k. 12v, 122v)..
- ⚫
-
Wbrew zeznaniom A. B.ustalił sąd, że 31.01.2011r. oskarżony zwrócił się z pretensjami do pokrzywdzonego dotyczącymi właśnie owych wpisów i pomówień, a w konsekwencji „ A. B.wymachiwał rękami, jakby gestykulował (?) i powiedział do oskarżonego „jak chcesz to ci zaraz wyj...ę” (k. 173).
- ⚫
-
Zatem te ustalenia poczynione zostały na podstawie wyjaśnień oskarżonego (k.39), P. Ł. (k. 55v, 146) i K. J. (k. 57v, 146). W tym zakresie przeczą wersji pokrzywdzonego także zeznania G. K. (k. 21v, 145v).
- ⚫
-
Ocena zeznań K. J.i P. Ł.jako niewiarygodnych jedynie co do samego przebiegu zajścia, z tego względu, iż użyli sformułowania, że oskarżony „działał w samoobronie”, budzi zastrzeżenia, właśnie z uwagi na poczynione przez sąd I instancji ustalenie, a przytoczone powyżej. Nadto zwrócić uwagę należy na to, że K. J., zeznając na rozprawie, stwierdził, że „Ł.zrobił unik i myślę , że w samoobronie uderzył A.dwa razy” (k. 146). Jest to zatem jedynie opinia świadka, który wcześniej obserwował kłótnię i „gestykulację” pokrzywdzonego. Tu zaznaczyć wypada, iż to sąd a quo dopuścił się swoistej nadinterpretacji relacji tychże świadków, uznając, iż „zamach ręką”, które obserwowali świadkowie, to „jakby gestykulacja” A. B.. Wypada zatem zapytać co uprawniało do takiej oceny zachowania pokrzywdzonego, który sam kwestionował jakąkolwiek kłótnię i wymachy rąk, a świadkowie i oskarżony jednoznacznie opisali zachowanie pokrzywdzonego i swoje w związku z tym odczucia, tj. wrażenie jakie postawa A. B.wywołała.
- ⚫
-
Rację ma zatem obrońca, że w tym zakresie ocena zgromadzonych dowodów uznana być musi za dowolną i nader wybiórczą. Sąd dokonał swoistej selekcji fragmentów relacji poszczególnych osób, bez wskazania konkretnych powodów takiego potraktowania dowodów, i stworzył na tej podstawie wersję zdarzenia, która i tak obligowała do przeanalizowania warunków obrony koniecznej istniejącej „tu i teraz”.
- ⚫
-
Skoro przyjął sąd orzekający, że ciosy ze strony oskarżonego padły po tym, kiedy A. B.wymachując rękoma, miał zagrozić mu pobiciem, to już te ustalenia obligowały do przeanalizowania, czy działanie Ł. R.w tych okolicznościach nie stanowiło reakcji na bezpośredni i bezprawny zamach i czy oskarżony mógł w tych okolicznościach poczuć się zagrożony. Teza sądu, że „gdyby więc nawet oskarżony na swoje pretensje do pokrzywdzonego otrzymał odpowiedzieć, że ten zaraz mu „wyje...e” i zamachnięcie się, na co odpowiedziałby oskarżony swoim atakiem, to występowałby on w roli załatwiającego własne porachunki” (k. 174), świadczy z jednej strony o tym, że sąd nie jest przekonany co do własnych ustaleń (wszak poddał je w tym momencie w wątpliwość), z drugiej zaś o niezrozumieniu zasad regulujących działanie instytucji „obrony koniecznej”.
- ⚫
-
Uszło uwagi sąd, że ciosy miały być zadane nie jako reakcja na wcześniejsze urazy (tak by było, gdyby dać wiarę pokrzywdzonemu), lecz miały być konsekwencją zachowania A. B.w owym momencie. Niezbędnym elementem podmiotowym obrony koniecznej jest, aby akcja broniącego się wynikała ze świadomości, że odpiera on zamach i podyktowana była wolą obrony. Tego aspektu zachowania oskarżonego należycie nie przeanalizowano.
- ⚫
-
Nie można przy tym pominąć tego, że istotnie pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzonym istnieje bardzo duża dysproporcja wagowa, a przy tym Ł. R.nie miał uprzednio (jak się wydaje) osobistej styczności z A. B.i nie wiedział czy jest on osobą dysponującą siłą is sprawnością proporcjonalną do swojego wzrostu i wagi.
- ⚫
-
Zdaje się dostrzegać sąd meriti kwestie ewentualnego przekroczenia granic obrony koniecznej („czyniłoby jego ewentualną obronę niewspółmierną do zagrożenia” – k. 174), lecz uznając, że podstawowe znaczenie ma konflikt zaistniały w związku z grą komputerową, okoliczności tej nie rozważa.
- ⚫
-
Bezsporne jest to, że A. B.doznał obrażeń ciała będących konsekwencją uderzeń zadanych przez oskarżonego i tego nawet sam oskarżony nie kwestionuje, niemniej opinia biegłego J. M.nie daje pełnej odpowiedzi na to, czy były one konsekwencją dwóch ciosów czy może większej ich liczby. Jest ona w istocie powieleniem opisu z zaświadczenia, bez głębszej analizy mechanizmu powstania stwierdzonych obrażeń. Jest to o tyle istotne, że wersja A. B.także musi być poddana ocenie, gdyż – co uznał sąd a quo – pokrzywdzony nie jest do końca wiarygodny.
Z tych też względów zaskarżony wyrok został uchylony, a Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie, przy ponownym rozpoznaniu sprawy zobligowany będzie do ponownego przesłuchania oskarżonego, pokrzywdzonego, P. Ł. i K. J. oraz ustalenia czy stwierdzone obrażenia ciała mogły powstać od dwukrotnego uderzenia tak, jak wyjaśnił oskarżony, czy też w tym zakresie to pokrzywdzony zeznał prawdę. Te dowody następnie oceni sąd z uwzględnieniem warunków określonych w art. 25§1 k.k., rozważy czy zaistniały podstawy dla uznania, iż Ł. R. mógł poczuć się zagrożony pobiciem i czy istotnie działał odpierając bezpośredni i bezprawny zamach na siebie, przekraczając ewentualnie granicę tejże obrony. Czy może zaistniał po jego stronie błąd, o który mowa w art. 29 §1 k.k.
Niemniej winien baczyć sąd rejonowy, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, iż uchylony wyrok zaskarżony był jedynie na korzyść oskarżonego i mieć na uwadze obowiązujący zakaz z art. 443 k.p.k.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Świdnicy
Osoba, która wytworzyła informację: Agnieszka Połyniak, Elżbieta Marcinkowska , Mariusz Górski
Data wytworzenia informacji: